niedziela, 30 grudnia 2012

Potwory literackie i legendarne.

     Od najdawniejszych czasów wśród ludzi krążyły opowieści o strasznych, dziwacznych istotach, które zamieszkiwały tajemnicze i niedostępne miejsca: ciemne lasy, wysokie góry, głębokie jeziora oraz morza. Zazwyczaj były one podobne do prawdziwych stworzeń, ale zdeformowane: miały wiele głów, rąk i nóg lub też były skrzyżowaniem człowieka i innych zwierząt.
     Wszystko, co budzi grozę, jest jednocześnie fascynujące. Dlatego opowieści o potworach zajmowały nie tylko dawne i prymitywne ludy, ale są popularnym motywem w literaturze i sztukach plastycznych do dziś. Groźne, często odrażające istoty wywodzą się ze świata brzydoty i chaosu. W wielu kulturach są symbolem zła i bezładu, któremu przeciwstawione są porządek i harmonia świata rządzonego przez bogów. Potwory symbolizują ciemne moce i zło czające się w świecie. W tej roli pojawiają się zarówno w mitach greckich, jak i w Biblii. Legendarny morski potwór, Lewiatan, przypominający wieloryba albo krokodyla, w Biblii utożsamiany jest z szatanem. Symbolem zła i zepsucia jest też Bestia i Smok pojawiające się w Apokalipsie. Potwór oznacza nie tylko zewnętrzne objawy zła, ale też zło ukryte w ludzkiej duszy. Ciekawym przykładem ukazania szpetnej i ciemnej strony ludzkiej natury jest angielska powieść ,,Doktor Jekyll i pan Hyde" napisana prze Roberta Stevensona. Doktor Jekyll za pomocą specjalnej mikstury mógł się zmieniać w pana Hyde'a- kwintesencję złej strony jego natury. Hyde był postacią ponurą i odrażającą, z czasem zdominował osobowość Jekylla całkowicie.


     Mityczny świat starożytnych Greków zapełniali nie tylko pełni wdzięku bogowie i piękne nimfy, ale tez najróżniejsze potwory. Jednym z najstraszniejszych był Tyfon, syn Gai i Tartara o stu smoczych łbach i nogach w kształcie węży. Zeus ugodził go piorunem i przykrył Etną- czynnym do dzisiaj wulkanem. Demonami burzy i wichury były straszliwe harpie, żarłoczne ptaszyska o kobiecych twarzach. Przy wybrzeżach Argolidy siała postrach Hydra, potwór morski, któremu w miejsce każdej uciętej głowy wyrastały dwie nowe- dopiero Herkulesowi udało się ją zgładzić. Niedaleko wybrzeża wyspy Sycylii groziły żeglarzom dwa morskie potwory: Scylla, porywająca z przepływających okrętów żeglarzy i pożerająca ich , i Charybda, która łykała i wypluwała ogromne ilości wody, tworząc straszliwy wir wciągający okręty.
     Niekiedy te same istoty pełnią różne funkcje w różnych kulturach. Np. Sfinks w tradycji greckiej i egipskiej. Grecki miał kobiecą głowę, tułów lwa, skrzydła orła i ogon węża, mieszkał przy wejściu do starożytnego miasta Teby i każdego, kto nie odpowiedział na jego zagadkę, strącał w przepaść. Odgadł ją dopiero Edyp. W kulturze starożytnego Egiptu Sfinks to leżący lew z głową człowieka lub ptaka, który symbolizuję władzę faraona. W baśniach i mitach bardzo popularną postacią są smoki. Przypominają wielkie gady: mają pokryty łuskami tułów podobny do jaszczurki, łapy i pazury lwa, skrzydła orła i pysk, z którego buchają płomienie. Zazwyczaj smoki są groźnie i złe, w średniowiecznych legendach chrześcijańskich symbolizowały grzech, szatana, pogaństwo. Ale w legendach chińskich i japońskich smoki przeważnie strzegą ładu świata, związane są z deszczem i płodnością, a także symbolizują władzę cesarską.
     Do powstania legendy o straszliwym potworze wystarczy często zwykłe zjawisko ujrzane w szczególnych okolicznościach. Np. pojawiające się w mroku olbrzymie zwierzęta (wieloryb, hipopotam,słoń, niedźwiedź) często stają się źródłem legendy o potworze. Zjawiska przyrodnicze (trąby powietrzne, pioruny, trzęsienia ziemi) wydają się być znakami życia jakichś straszliwych istot. Nieraz wystarczy odrobina wyobraźni i autosugestii, by uwierzyć w potwora. W 1993 r. jakiś człwoiek zobaczył w jeziorze Loch Ness w Szkocji dwa ogromne garby z głową węża. Po jego opowieściach słynnego potwora z Loch Ness zobaczyli inni i przez wiele lat był on sensacją turystyczną. Mieszkańcy podnóża Himalajów opowiadają legendę o yeti, Człowieku Śniegu, widywanym w wyskich częściach gór, którego ślady na śniegu przypominają ślady gigantycznego niedźwiedzia albo człowieka. Wśród żeglarzy od najdawniejszych czasów krążyły legendy o wielkich wężach morskich, które pożerały statki wraz załogą lub oplatały je swoim ciałem i zgniatały.


     Ludzie mają tendencję do utożsamiania szpetoty ze złem. Im bardziej jakaś postać miała być krwiożercza i okrutna, tym straszniej opisywali jej wygląd. Warto spojrzeć na to od drugiej strony- potwory dlatego są złe, że boleśnie odczuwają swoją szpetotę i czują się odrzucone. Pokazała to fińska pisarka Tove Jansson w świecie Muminków. Wcieleniem zła jest Buka. Wszyscy przed nią uciekają, a ona zostawia za sobą pustkę i mroźny chłód. Główny bohater, Muminek, boi się buki, ale jednocześnie jej współczuje i odczuwa boleśnie jej samotność. Można się również odnieść do powieści ,,Frankenstein, czyli nowoczesny Prometeusz" napisanej na początku XIX wieku przez Mary Shelley. Jej bohater, młody uczony, ze zwłok i szczątków ludzkich stworzył potwora. Z powodu swej szpetoty potwór był tak nieszczęśliwy i samotny, że zaczął popełniać straszliwe zbrodnie.
     Potwory i upiory (czyli zmarli wstający z grobów i siejący postrach wśród żywych) zapełniały legendę i wyobraźnię ludów europejskich. Ludowe legendy opowiadały też o wilkołakach- ludziach zmieniających się w wilki, grasujących nocą, porywających małe dzieci i rozkopujących groby. Wampiry, powstające z grobu i pijące ludzką krew upiory, swoją sławę zawdzięczają Draculi (transylwańskiemu księciu słynącego z okrucieństwa) który w późniejszych opowieściach został uznany za wampira. Angielski pisarz Bram Stoker napisał o nim książkę, która doczekała się wielu ekranizacji.

1 komentarz:

  1. Jaka to szkoda, że nie ma żadnego komentarza, bo artykuł jest przecież genialny :) Bardzo mi pomógł, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń