sobota, 1 grudnia 2012

Różnice pomiędzy filmem a książką na przykładzie „Folwarku zwierzęcego” Georga Orwella



             W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie życie bez telewizora, co za tym idzie bez filmów, seriali i innych programów telewizyjnych. Wolny czas możemy spędzać na wiele różnych sposobów, m.in. np. czytać książki, oglądać filmy, uprawiać sport, ćwiczyć jogę i wiele innych. Odwołując się do książki i filmu pojawia się dylemat: czy wybrać słowo pisane czy słowo, które zostało przeniesione na ekran?
             Niektórzy by powiedzieli, ze literatura ma swój urok i od najdawniejszych czasów ludzie zagłębiali się w książki. Podczas czytania, każdy czytelnik uruchamia swój umysł, stwarzając przy tym swój własny, niepowtarzalny świat, swoje postaci i wydarzenia. Żaden film nie może przecież zastąpić wyobraźni czytelnika. Dodatkowym plusem jest to, że książka jest mała, poręczna i praktycznie zmieści się wszędzie. Możemy ją zabrać jadąc w podróż i delektować się opowieścią, wtedy czas przy dobrej książce  może nam minąć w bardzo szybkim tempie. O filmie nie można powiedzieć jednak tego samego, gdyż do odtworzenia go potrzebny jest nam laptop lub inne urządzenie, które w porównaniu z książka nie jest zbyt podręczne. Czytanie książki, zajmuje nam jednak więcej czasu niż oglądanie filmu, ale podczas przerw pomiędzy czytaniem, książka cały czas trzyma nas w napięciu i pozostawia silniejsze wspomnienia. Za przykład na temat różnic pomiędzy książką a filmem posłuży mi powieść „Folwark zwierzęcy”.
              Rzeczą jasną jest to, że opis książki nie rożni się od opisu filmu, bo to wciąż ta sama fabuła. Bohaterami książki są zwierzęta, które pewnego dnia postanawiają przejąć gospodarstwo swoich właścicieli. Chcą ich wypędzić i na terenie folwarku rządzić się własnymi prawami i postanowieniami. Wszystko to staje się za namowa knura Majora, który zapowiadał zwierzętom lepszą przyszłość. Kiedy właściciele zostają wygnani, zwierzęta na drzwiach obory zapisują siedem podstawowych zasad, których każde zwierzę powinno przestrzegać i pamiętać. Podstawowa zasada było: Wszystkie zwierzęta są równe. Po pewnym czasie wszystko zaczyna się zmieniać, a pięknie zapowiadana przyszłość staje się kłamstwem i szarą rzeczywistością. Knur Napoleon zaczyna rządzić po swojemu i osobiście czyni się przywódcą stada zwierząt. Po drodze zaczyna łamać wszystkie prawa, które zostały ustalone przez zwierzęta wmawiając im, iż czyni zgodnie z prawem.
            Według mnie  w książce jak i w filmie ta opowieść jest bardzo dobrze ukazana, chociaż zależy to pewnie od gustu i upodobań człowieka. Pierwszej osobie może bardziej podobać się film a drugiej zaś książka. Mi osobiście podczas oglądania filmu podobało się to, że można było zobaczyć niecodzienny widok zwierząt, które umieją pisać, czytać i bez problemu posługują się ludzkim językiem. Literatura zazwyczaj zawiera więcej szczegółów. W filmie niektóre z nich mogą zostać pominięte z przyczyn decyzji reżysera albo na potrzeby filmu. W  książce Aleksandra Jackiewicza pt. „Film jako powieść XX wieku”, autor podaje argumenty, jakie film przejął z powieści:
1)    dzieło filmowe powstaje na podstawie tekstu słownego: scenariusza,
2)    słowo odgrywa w filmie ważną rolę: dialog, monolog, narracja ustna, słowo pisane na ekranie,
3)    film rozwija się w czasie,
4)    występują postacie, przedmioty – odbicie realnego świata,
5)    losy postaci układają się w fabułę i wątki fabularne,
6)    literatura kształtuje film poprzez adaptacje dzieł literackich.

oraz co różni film od powieści? 
1)    słowo w filmie jest elementem wtórnym,
2)    tworzywem prawdziwym filmu jest ruchomy obraz,
3)    słowo jest dziełem całkowicie ludzkim ( literatura), a tworzywo filmowe to dzieło maszyny, kamery,
4)    ze względu na jego tworzywo film należy traktować jako autonomiczną dziedzinę twórczości (ale ze wszystkich sztuk jest najbliższy literaturze).

Tytuł książki A. Jackiewicza sugeruje, że ludzie współcześni, zamiast czytać, wolą oglądać. Myślę, ze wynikiem tego jest też to, iż większość ludzi w dzisiejszych czasach jest bardzo zabiegana, na nic nie mają czasu a często film staje się obiektem relaksacyjnym, przy którym  można się po prostu zrelaksować i odpocząć. Trzeba się również przyzwyczaić do tego, ze świat idzie naprzód i film często zastępuje literaturę.

              Myślę, ze dla niektórych ciężko jest się zdecydować czy wybrać książkę czy film. Moje zdanie na temat książki i filmu jest takie, że obie te rzeczy są nam potrzebne, aby rozwijać swoją kreatywność i spędzać przyjemnie czas. Dzięki książce czytelnik może przenieść się czasami w nierealny świat, zupełnie inny od rzeczywistego. Film, zaś sprawia iż historia wydaje się dla nas bardziej atrakcyjniejsza a muzyka i efekty sprzyjają przyjemnemu oglądaniu. Więc dlaczego mamy wybierać? Możemy przecież przeczytać książkę i oglądnąć film, a następnie porównać która rzecz sprawiła nam większą przyjemność :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz