W dzisiejszych czasach trudno
wyobrazić sobie życie bez telewizora, co za tym idzie bez filmów, seriali i
innych programów telewizyjnych. Wolny czas możemy spędzać na wiele różnych sposobów,
m.in. np. czytać książki, oglądać filmy, uprawiać sport, ćwiczyć jogę i wiele
innych. Odwołując się do książki i filmu pojawia się dylemat: czy wybrać słowo
pisane czy słowo, które zostało przeniesione na ekran?
Niektórzy by powiedzieli, ze
literatura ma swój urok i od najdawniejszych czasów ludzie zagłębiali się w książki.
Podczas czytania, każdy czytelnik uruchamia swój umysł, stwarzając przy tym
swój własny, niepowtarzalny świat, swoje postaci i wydarzenia. Żaden film nie
może przecież zastąpić wyobraźni czytelnika. Dodatkowym plusem jest to, że książka
jest mała, poręczna i praktycznie zmieści się wszędzie. Możemy ją zabrać jadąc
w podróż i delektować się opowieścią, wtedy czas przy dobrej książce może nam minąć w bardzo szybkim
tempie. O filmie nie można powiedzieć jednak tego samego, gdyż do odtworzenia
go potrzebny jest nam laptop lub inne urządzenie, które w porównaniu z książka
nie jest zbyt podręczne. Czytanie
książki, zajmuje nam jednak więcej czasu niż oglądanie filmu, ale podczas
przerw pomiędzy czytaniem, książka cały czas trzyma nas w napięciu i pozostawia
silniejsze wspomnienia. Za przykład na temat różnic pomiędzy książką a filmem
posłuży mi powieść „Folwark zwierzęcy”.
Rzeczą jasną jest to, że opis książki
nie rożni się od opisu filmu, bo to wciąż ta sama fabuła. Bohaterami książki są
zwierzęta, które pewnego dnia postanawiają przejąć gospodarstwo swoich właścicieli.
Chcą ich wypędzić i na terenie folwarku rządzić się własnymi prawami i
postanowieniami. Wszystko to staje się za namowa knura Majora, który zapowiadał
zwierzętom lepszą przyszłość. Kiedy właściciele zostają wygnani, zwierzęta na
drzwiach obory zapisują siedem podstawowych zasad, których każde zwierzę
powinno przestrzegać i pamiętać. Podstawowa zasada było: Wszystkie zwierzęta są równe. Po pewnym czasie wszystko zaczyna się
zmieniać, a pięknie zapowiadana przyszłość staje się kłamstwem i szarą rzeczywistością.
Knur Napoleon zaczyna rządzić po swojemu i osobiście czyni się przywódcą stada zwierząt.
Po drodze zaczyna łamać wszystkie prawa, które zostały ustalone przez zwierzęta
wmawiając im, iż czyni zgodnie z prawem.
Według mnie w książce jak i w filmie ta opowieść jest bardzo
dobrze ukazana, chociaż zależy to pewnie od gustu i upodobań człowieka. Pierwszej
osobie może bardziej podobać się film a drugiej zaś książka. Mi osobiście
podczas oglądania filmu podobało się to, że można było zobaczyć niecodzienny
widok zwierząt, które umieją pisać, czytać i bez problemu posługują się ludzkim
językiem. Literatura zazwyczaj zawiera więcej szczegółów. W filmie niektóre z
nich mogą zostać pominięte z przyczyn decyzji reżysera albo na potrzeby filmu.
W książce Aleksandra Jackiewicza pt. „Film
jako powieść XX wieku”, autor podaje argumenty, jakie film przejął z powieści:
1)
dzieło
filmowe powstaje na podstawie tekstu słownego: scenariusza,
2)
słowo
odgrywa w filmie ważną rolę: dialog, monolog, narracja ustna, słowo pisane na
ekranie,
3)
film
rozwija się w czasie,
4)
występują
postacie, przedmioty – odbicie realnego świata,
5)
losy
postaci układają się w fabułę i wątki fabularne,
6)
literatura
kształtuje film poprzez adaptacje dzieł literackich.
oraz co różni film od powieści?
1)
słowo
w filmie jest elementem wtórnym,
2)
tworzywem
prawdziwym filmu jest ruchomy obraz,
3)
słowo
jest dziełem całkowicie ludzkim ( literatura), a tworzywo filmowe to dzieło
maszyny, kamery,
4)
ze
względu na jego tworzywo film należy traktować jako autonomiczną dziedzinę
twórczości (ale ze wszystkich sztuk jest najbliższy literaturze).
Tytuł książki A. Jackiewicza sugeruje,
że ludzie współcześni, zamiast czytać, wolą oglądać. Myślę, ze wynikiem tego
jest też to, iż większość ludzi w dzisiejszych czasach jest bardzo zabiegana,
na nic nie mają czasu a często film staje się obiektem relaksacyjnym, przy
którym można się po prostu zrelaksować i
odpocząć. Trzeba się również przyzwyczaić do tego, ze świat idzie naprzód i
film często zastępuje literaturę.
Myślę, ze dla niektórych ciężko
jest się zdecydować czy wybrać książkę czy film. Moje zdanie na temat książki i
filmu jest takie, że obie te rzeczy są nam potrzebne, aby rozwijać swoją
kreatywność i spędzać przyjemnie czas. Dzięki książce czytelnik może przenieść
się czasami w nierealny świat, zupełnie inny od rzeczywistego. Film, zaś
sprawia iż historia wydaje się dla nas bardziej atrakcyjniejsza a muzyka i
efekty sprzyjają przyjemnemu oglądaniu. Więc dlaczego mamy wybierać? Możemy
przecież przeczytać książkę i oglądnąć film, a następnie porównać która rzecz sprawiła
nam większą przyjemność :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz